Cześć! Dzisiaj mam dla was czwarty odcinek Z Innej Beczki .      Zaczynamy!


   Cześć! Dzisiaj mam dla was czwarty odcinek Z Innej Beczki


   Zaczynamy!

    Rano budzi cię budzik. Przewracasz się na drugą stronę. Kolejny dzień. Czas wstać. Tylko nie to.



   Rano budzi cię budzik. Przewracasz się na drugą stronę. Kolejny dzień. Czas wstać. Tylko nie to.

     Dlaczego miałbym się spowiadać z tego, że się godziwie odżywiam? Gdybym się opychał pieczonymi trupami zwierząt, to wtedy mielibyści...

    
Dlaczego miałbym się spowiadać z tego, że się godziwie odżywiam? Gdybym się opychał pieczonymi trupami zwierząt, to wtedy mielibyście podstawy do wypytywania mnie, czemu tak postępuję.
~George Bernard Shaw

   Jak wiecie (lub może i nie) jestem osobą bardzo tolerancyjną, co potwierdzam na przykład w TYM poście. Serio. Szanuję poglądy innych i nie krytykuję ich. Ale szlag mnie czasem trafia.
   Ten post nie powstał po to, bym wmówiła wam, że mięso to zło, nie zamierzam wołać hipisowskich tekstów typu: ,,Peace and Love''. Ten post jest adresowany dla, jakże wspaniałomyślnych mięsożerców.


     Jestem wegetarianką od ponad roku i spotkałam się już z różnym przyjęciem tego faktu. W większości, wyżej opisani, cudowni nie-wegetarianie chcą mnie przeciągnąć z powrotem na ,,dobrą drogę''. Z zaczynają swój wywód. O tym, że niejedzenie mięsa wyniszcza organizm, o tym, że człowiek od zawsze jadł mięso, o tym, że niedługo trafię do szpitala. Naprawdę słyszę to niemal za każdym razem, więc już zdążyłam się przyzwyczaić. I ignoruję to, ale ostatnio zaczęły mnie te monologi irytować. Szczerze? Nie obchodzi mnie, co inni ludzie sądzą na ten temat.
    Ja przecież nie próbuję nikomu wciskać swoich przekonań, bo jestem tego zdania, że każdy ma swój mózg, aby myśleć. Więc nie wiem jakim prawem ktokolwiek ma mi wciskać do głowy na siłę swoje poglądy, skoro ja tak nie robię.  I na dodatek ktoś tak mało doinformowany. Ktoś, kto kiedyś usłyszał, jak ciotka jego mamy słyszała od przyjaciela pewnego lokaja... Jeśli, człowieku, chcesz ze mną rozmawiać, to zainteresuj się w sprawie, poprzeglądaj te internety. Bo twoje poglądy są trochę nieaktualne.
   Często słyszę przepowiednie typu: trafisz do szpitala.
   I ja, po roku nadal stoję tu. Cała i zdrowa.
    Nie jest ci trochę głupio?
 
 Oto moja wiadomość dla ciebie, mięsożerco: jesz mięso? OK. Nic mi do tego, nie mówię, jak masz żyć. Więc i ty tego nie rób.

    Cześć!   Nie wiem jak wam, ale mi ten tydzień minął bardzo szybko i dzisiaj przychodzę do was z kolejnym odcinkiem z serii Z Innej ...


   Cześć!

  Nie wiem jak wam, ale mi ten tydzień minął bardzo szybko i dzisiaj przychodzę do was z kolejnym odcinkiem z serii Z Innej Beczki! Zapraszam!

           Jest tylko dzieciakiem. Wygląda przedziwnie, to prawda - nigdy takiego nie widziałam. Ale jest tylko dzieciakiem.  ~ Sum...

     


  Jest tylko dzieciakiem. Wygląda przedziwnie, to prawda - nigdy takiego nie widziałam. Ale jest tylko dzieciakiem.

 ~ Summer, Cud Chłopak

   Dopiero co przeczytałam książkę ,,Cud Chłopak'' i stwierdziłam, że nie ma sensu pisać o tym w sezonie ,,Z innej beczki'', dlatego postanowiłam podzielić się z wami moimi odczuciami po przeczytaniu tej książki.

    Książka ,,Cud Chłopak'' autorstwa R. J. Palacio  opowiada o dziesięcioletnim chłopcu, który nazywa się August. August jest normalnym dzieckiem - lubi jeździć na rowerze, grać w piłkę, kocha Gwiezdne Wojny. I wszystko byłoby w porządku gdyby nie to, że ma zniekształconą twarz. W wyniku połączenia się ze sobą dwóch genów chłopiec przyszedł na świat z bardzo widoczną deformacją twarzy. I właśnie przez to on nie ma normalnego życia. Ludzie omijają go szerokim łukiem i odwracają z obrzydzeniem twarz, a dzieci, widząc go, uciekają z krzykiem.



   Nie jestem zwykłym dzieckiem tylko dlatego, że nikt nie patrzy na mnie jak na zwykłe dziecko.


    Warto podkreślić, że książka dzieli się na siedem części i każda z nich jest pisana z innej perspektywy. W trzech, zdecydowanie najdłuższych częściach August jest narratorem. Ale jest też siostra chłopca - Via (Olivia), przyjaciele Augusta - Summer i Jack, chłopak Olivii - Justin i przyjaciółka Vii - Miranda.  Mimo tego, że jest tak dużo narratorów to jednak autorka dba o to, by historia cały czas skupiała się na głównym bohaterze.
   Wiecie, dawno nie przeczytałam książki, która by mnie poruszyła do tego stopnia. 



    Rodzice Augusta decydują się, by posłać swojego syna do szkoły i od tego momentu zaczyna się akcja książki. Z czasem poznajemy chłopca, który jest dowcipny i bardziej inteligentny niż większość jego rówieśników. Ma wspaniałą siostrę, kochających rodziców, ale mimo tego, ludzie ciągle widzą tylko jedno - jego twarz.
   Na początku w szkole jest mu ciężko.Wszyscy omijają go i boją się go nawet dotknąć, ale z czasem chłopiec poznaje prawdziwych przyjaciół.
   Lubię książki z przesłaniem. I zapewniam was, że ,,Cud Chłopak'' to jedna z nich.
 
  Mamy Augusta, który pomimo wszelkich przeciwności losu dalej idzie z czołem podniesionym do góry. Ale w książce jest też jego siostra, Olivia. Jest bardzo wyrozumiała i kocha swojego brata, mimo tego, czytając książkę można wyczuć gorycz i żal do rodziców, ponieważ rodzice zawsze bardzo troszczyli się o syna i stawiali go na pierwszym miejscu, często zapominając o córce. Via to nastolatka i z czasem zaczyna rozumieć, że wstydzi się swojego brata. Że chce czasem wyjść gdzieś i nie czuć spojrzeć innych osób.  Że chce być taka jak inni.
  Auggie, nazywany tak przez swoich bliskich, ma również psa. I może nie każdy to dostrzegł, ale chłopiec ze swoim psem ma wyjątkowe relacje. Wie, że zwierzak kocha go bezgranicznie, za to jaki jest, a nie, jak wygląda.
  My też powinniśmy tak postępować, prawda?

  Ta książka czasem jest wesoła, owszem, ale są też smutne momenty. Momenty, które skłaniają nas do przemyśleń. Nadal zastanawiam się, jak można nienawidzić kogoś, za to, jak wygląda? Za rzecz na którą nikt nie ma wpływu. Przecież to nie wina Augusta, że urodził się właśnie taki. Ale wiecie co? On jest wyjątkowy. Pokazuje wartości, jakimi każdy z nas powinien się kierować.
   Ta książka inspiruje i sprawia, że zmieniamy nasze światopoglądy. Czytając ją patrzymy na świat oczami dziecka takiego, jak inne. Założę się, że większość ludzi po przeczytaniu tej książki miałaby takie samo zdanie jak ja. Ale to by była inna sytuacja gdybyście spotkali takie człowieka na ulicy i w tym momencie cała wasza tolerancja by wyparowała. A wy byście się zmienili w dręczycieli Augusta.
  I gdzie jest ta wasza tolerancja?

PODSUMOWUJĄC
Polecam przeczytać ,,Cud Chłopak'', ponieważ ta książka wzruszy was dogłębnie, bezlitośnie wyciśnie łzy i zostawi was totalnie oszołomionych. Sprawi, że na pewne sprawy spojrzycie inaczej, przestaniecie użalać się nad sobą i zaczniecie żyć.


 Wszyscy powinniśmy przynajmniej raz w życiu dostać owację na stojąco, bo przecież każdy z nas zwycięża ten świat.

~August



Cześć! Ostatni tydzień minął mi naprawdę szybko i ani się obejrzałam, a tu już trzeba przygotować 2 odcinek. Trochę informacji: przez naj...


Cześć! Ostatni tydzień minął mi naprawdę szybko i ani się obejrzałam, a tu już trzeba przygotować 2 odcinek. Trochę informacji: przez najbliższy tydzień planuję napisać trochę postów, może jakieś opowiadanie także bądźcie gotowi i zaglądajcie co jakiś czas. Zaczynamy!

Obsługiwane przez usługę Blogger.