Całą Polskę ogarnął sportowy szał. Przeciętne zjadaczki chleba i zapracowane matki wbijają się w swój podziurawiony dres, który chyba jes...

3 dobrych trenerów, którzy nie są Ewą Chodakowską

/
1 Comments


 Całą Polskę ogarnął sportowy szał. Przeciętne zjadaczki chleba i zapracowane matki wbijają się w swój podziurawiony dres, który chyba jeszcze pamięta lata dziewięćdziesiąte i robią te przysiady jak pan Bóg nakazał (w tym przypadku Ewa Chodakowska). I sapie przy tym jak dziecko McDonaldsa czekające w kolejce po Happy Meal. I naprawdę nie ma w tym nic złego, bo przecież sport to zdrowie. Tylko, nie wiedzieć czemu, te sportowe świry upodobały sobie Ewę Chodakowską i są gotowe rzucić się i obsmarować każdego, kto obrazi ich boginię idolkę. A jej ćwiczenia nie są jakieś niesamowite, w sieci można znaleźć setki takich samych. A poza tym jej ćwiczenia obciążają niektóre stawy, na przykład kolanowy. No i jeszcze ten uspokajający głos Chodakowskiej. Serio, kiedy po raz tysięczny słyszy się: ,,Nie obciążaj odcinka lędźwiowo-krzyżowego'' albo ,,Możesz więcej niż podpowiada ci twój umysł'', przekleństwa same cisną się na usta. Już od kilku miesięcy nie ćwiczę z Chodakowską, bo jej ćwiczenia okropnie mnie nudzą i w większości są dla początkujących. Więc, drodzy czytelnicy, rzucam Wam rękawicę i przedstawiam 3 dobrych trenerów, którzy nie są Ewą Chodakowską. Do dzieła!



1. Rebeca-Louise z XHIT 

  Prawie wszystkie moje treningi spędzam z XHIT w towarzystwie Rebeci-Louise. Dlaczego? Za pozytywne nastawienie. Można powiedzieć, że Rebeca jest całkowitym przeciwieństwem Chodakowskiej. Zamiast mówić uspokajająco, ona krzyczy: ,,Weź się w garść!'' i dla mnie to jest naprawdę ogromna motywacja. Na kanale XHIT są pełne treningi, ale większość to filmiki na poszczególne części ciała, co jest dla mnie ogromnym plusem, bo sami możemy ułożyć sobie trening. Są ćwiczenia dla mniej lub bardziej zaawansowanych. Trening na nogi? Nie ma problemu! Do wyboru, do koloru - są filmiki pięciominutowe i dwudziestominutowe. Za co jeszcze warto ćwiczyć z Rebecą? Za to, że ma ćwiczenia, jakich nie znajdziecie nigdzie indziej. Także tego, wbijajcie się w swój dresik i tutaj macie kanał XHIT.




2. Marta Henning z Codziennie Fit

 Tutaj coś zdecydowanie bliższego, bo Marta Henning. Na co dzień czytam obydwa blogi Marty - MartaPisze i CodziennieFit, a od kilku miesięcy ćwiczę z nią na kanale Codziennie Fit. Czasem tak sobie myślę, że czasami zdarzają się ludzie, którzy nas inspirują samym sobą. I tak najprościej opisać Martę. Kiedy patrzę na jej uśmiech, to wtedy ja też sama się uśmiecham, a kiedy widzę jej ćwiczenia, aż chce mi się ćwiczyć. Na jej kanale znajdziecie wiele różnorodnych treningów, ale polecam też zajrzeć na bloga, żeby nabrać motywacji i zacząć zdrowo gotować.
Kanał na Youtube. Blog.



3. Szymon Gaś z Gym Break

 Kolejny trener z Polski. Tutaj nie będę się zbytnio rozpisywać, powiem tylko tyle, że warto zajrzeć na jego kanał, bo jego treningi są mocne i mogą z nich korzystać zarówno mężczyźni, jak i kobiety. Te filmiki porządnie dają w kość i zapewniają zakwasy na drugi dzień początkującym.  Na kanale są głównie filmiki około dziesięciominutowe. A tak między nami, to najbardziej polecam trening brzucha, który naprawdę działa, jest krótki, ale bardzo mocny. Kanał GYM BREAK.




A wy? Macie jakichś sprawdzonych trenerów? 



You may also like

1 komentarz:

Jeśli już tu jesteś, zostaw komentarz.

Obsługiwane przez usługę Blogger.