Hejka, dzisiaj chciałabym trochę popisać sobie o tatuażach, piercingu, co o tym sądzę, czy mi to się podoba.
Więc jeśli chcecie o tym poczytać to zapraszam.

 Tatuaże/Piercing a praca

  Zacznijmy od tego, że w zależności od pracy można, nie można lub nawet trzeba mieć tatuaż.
Jeśli ktoś pracuje w korporacji, jest na ważnym stanowisku na przykład lekarz czy prawnik, cóż... wtedy nie ma mowy o tatuażu/piercingu, to wręcz nie do pomyślenia. Taka osoba jest przecież na poważnym stanowisku i ludzie muszą  mieć do tej osoby zaufanie. Nie ma mowy o tatuażu. I już. Koniec, kropka. Tak ustaliło nasze społeczeństwo, i tak ma być.
 Jeśli natomiast jest się artystą czyli malarzem, piosenkarzem, tancerzem czy inną osobą, której zawód związany jest z tworzeniem i sztuką, jest wręcz wskazane by mieć tatuaż. Ludzie wtedy myślą, że ta osoba ma +10 do talentu. A kiedy taki człowiek jest tatuażystą, to musi mieć tatuaże. Musi. Jego tatuaże muszą pokazywać jaki z niego świetny tatuator.
Dla mnie to kompletna głupota. Jakby to czy mamy tatuaże twierdziło o naszej kompetencji. A ja powiem jedno: to jest całkowicie nie twoja sprawa człowieku, więc się w to nie mieszaj, bo to nie twoja sprawa czy twój prawnik ma wytatuowaną koniczynkę na dupie czy nie. Za przeproszeniem.

Tatuaże/ Piercing a społeczeństwo

Ludzie wyrobili sobie dość dziwne poglądy na takie sprawy. Ludzie starsi, albo ci, o zatwardziałych poglądach uważają ludzi, którzy mają kolczyki lub tatuaże za kryminalistów, więźniów, typów spod ciemnej gwiazdy itp. Dlaczego? Właściwie to nie wiem. I to też nie jest fair w stosunku do tych osób, że inni ich oceniają po wyglądzie. Nie rozumiem, dlaczego ludzie tak robią. Owszem może to się nie podobać, ale po co od razu potępiać taką osobę? Nie podoba ci się, ok, rozumiem, ale co ci do tego? Czemu cię tak to interesuje? Skoro ktoś ma ochotę ozdobić/oszpecić swoje ciało to tylko i wyłącznie jego sprawa i jego wybór.
Ostatnio w tramwaju jechałam z pewną dziewczyną, która miała niebieskie włosy i dużo kolczyków na twarzy. Ludzie odsuwali się od niej jakby była niebezpieczna albo na coś chora.
Nie. Raczej nie zrozumiem dlaczego ci ludzie tak postępują.

Tatuaże/Piercing - co ja o tym sądzę

Ja lubię tatuaże i sama może sobie kiedyś zrobię. Natomiast jeśli chodzi o piercing, podoba mi się, kiedy ktoś ma kilka kolczyków w uszach i pod wargą. Inne nie za bardzo mi się podobają, ale też nic do tego nie mam. Jeśli komuś się podoba to niech sobie robi. Co tylko chce. To nie mi ma się podobać - a osobie, która je robi. Staram się nikogo nie oceniać po tym, jak wygląda i proszę, wy też nie bądźcie hipokrytami jak reszta naszego kraju.